Owoce wawrzynka, choć wyglądać mogą apetycznie są śmiertelnie trujące. Warto o tym nie zapominać i nawet nie próbować jak smakują. Trujące są też liście. Najlepiej tej rośliny wcale nie dotykać, gdyż jest jedną z nielicznych, gdzie już sam kontakt może okazać się toksyczny i nieprzyjemny w skutkach, powodując u ludzi wrażliwych nawet obrzęki, bądź pęcherze.
Jeśli zaś chodzi o dawkę śmiertelną spożytych nasion, to zakłada się, że jedna, bądź dwie jagody mogą być już śmiertelne dla dziecka. Zatem żartów nie ma i dobrze należy pilnować swoich pociech podczas puszczańskich wędrówek. Zwłaszcza w okresie owocowania różnych roślin. Wawrzynek wilczełyko, to nie jedyna zdradziecka roślina dla człowieka, która rośnie w Puszczy Białowieskiej.
Wawrzynek rozsiewa się dzięki ptakom, które chętnie zjadają jego owoce. Na szczęście dla nich nie jest trujący tak jak dla ludzi. Są to między innymi jarząbki i grubodzioby, które chętnie zamieszkują lasy naszej cudownej Puszczy.
Autor: Artur Hampel