Ten znakomity nurek samotnie zawitał w Topile w poszukiwaniu pokarmu. Nigdy wcześniej nie spotykałem perkoza o tej porze roku. Obecnie jego szata jest dość jednolita. 

Perkoz był dość ostrożny, czujnie unikał mojej obecności, a gdy tylko poczuł się zagrożony, szybko dawał nura, by ukazać się kilkadziesiąt metrów od miejsca ucieczki. Niestety, wizyta tego atrakcyjnego gościa była dość krótka. Wypatrywałem go z nadzieją przez kolejne dni, ale już nie wrócił.

Autor: Wuef