Letni upał dokucza też sarnom, które rzadko sięgają po wodę. Wystarczy im to, co jest w zielonych roślinach. Zdarzają się jednak wyjątki. Z powodu narastających upałów, a co za tym idzie postępującej suszy, w pożywieniu wody jest teraz bardzo mało wody. Na otwartych przestrzeniach śródleśnych łąk trawa jest sucha, bardziej zimowa niż letnia, brakuje w niej wilgoci. Nic dziwnego, że koziołek z lubością uzupełnia jej brak w organizmie.