Bocian, choć wciąż oczekuje na drugą połowę, nawet teraz nie ma czasu na nudę. Po powrocie z afrykańskiego zimowiska od razu zajął się naprawą białowieskiego mieszkania. Pracy jest przy tym co nie miara. Głębokie do dwóch metrów gniazdo, o półtorametrowej nawet średnicy i wadze kilkuset kilogramów, będzie musiało pomieścić całą bocianią rodzinę. Wówczas zrobi się tu naprawdę ciasno. Proszę spojrzeć, gdy nasz bohater wstanie, ma około metra wysokości, rozpiętość skrzydeł sięga zaś dwóch metrów.