Pokryte śniegiem przesmyki i zabielone gałęzie świerków tworzą w lesie iście bajkową scenerię. Dla mieszkańców puszczy pierwsze obfite opady oznaczają jednak początek wielu trudności. W odsłoniętych miejscach śnieg wysoko przykrywa cienkie badyle jelenia. Nawet dla tak dorodnego byka oznacza to dodatkowe wydatki energetyczne. Tymczasem wiele smakołyków ukrytych jest teraz pod przymarźniętą warstwą białej pokrywy, a do jedzenia pozostały wyłącznie zielone pędy i kora drzew.

Jak radzą sobie jelenie w czasie zimowych niedogodności? Okazuje się, że także one potrafią na kilka godzin spowolnić przemianę materii. Zastygają wówczas w bezruchu obniżając tętno i temperaturę ciała o kilka stopni. Choć dzięki temu zaoszczędzają cenne gramy tłuszczu, to podejmują też nie lada ryzyko. Popadając w czasowe odrętwienie stają się bowiem dość łatwym celem dla wilka.