Trzeba się uważnie przypatrzeć, aby dostrzec wychylającego długą szyję jelenia. Wzrok przyciągają bowiem malowniczo ułożone pojedyncze drzewa olszy czarnej. Ptaków wprawdzie na niej nie widać, ale na pewno przylecą i ograbią drzewa z szyszek. Owoce które zostaną, ulegną zdrewnieniu i jeszcze długo będą uparcie trzymać się gałęzi.
Olsza czarna lubi tereny podmokłe, bardzo często występuje w pobliżu strumieni i rzek. Także tutaj, w jej bliskim sąsiedztwie nie brakuje bagien i moczarów. Nasiona, które gubi zimą, roznoszone są daleko z nurtem wody, mają przy tym wysoką zdolność kiełkowania oraz długą żywotność. Skąd nazwa olszy czarnej? Kiedyś, przed laty, korę z tego drzewa stosowano do farbowania na czarno. Dlatego właśnie czarna.