Kuprówka złotnica musi być sławna, skoro znalazła swoje miejsce na okładce książki Heiko Bellmanna „Świat motyli”. Jest to kuzyn motyla, omawianej już przeze mnie gąsienicy znamionówki starki, również należącej do rodziny brudnicowatych. Dorosły motyl jest niemal całkowicie biały, jedynie koniec odwłoka, podobnie jak u kuprówki rudnicy jest pokryty kolorowymi włoskami, które nie są rude, lecz złotawe.
Gąsienica jest równie charakterystyczna jak owad dorosły, choć o wiele bardziej barwna. Jej jaskrawoczerwone, białe i czarne barwy pięknie ze sobą kontrastują, wprowadzając do lasu ciekawy kolorystyczny element.
Gąsienice nie są zbyt wybredne jeśli chodzi o rośliny żywicielskie. Żerują na jarzębinie, głogach, wierzbach, drzewach owocowych, a także na topolach i olszy czarnej. Właśnie w niedalekim sąsiedztwie olch, przy Zielonej Trybie w Puszczy Białowieskiej udało mi się zaobserwować gąsienicę kuprówki złotnicy.
Nierzadko się zdarza, że motyle spędzają zimę w stadium larwy, czyli gąsienicy. Gąsienice wylęgają się z jaja mniej więcej w sierpniu. Po przezimowaniu, do końca maja żerują na liściach różnych gatunków roślin, po czym przepoczwarczają się.
Biały, włochaty motyl ze złotawym „ogonem” nie należy do olbrzymów. Jego rozpiętość skrzydeł waha się od dwudziestu kilku, do niespełna pięćdziesięciu milimetrów. Motyle żyją dość krótko i można je obserwować jedynie od końca czerwca do końca sierpnia, czyli zaledwie dwa miesiące. Biorąc pod uwagę fakt, że kuprówka złotnica jest motylem nocnym, spotkanie go w dzień nie należy do najłatwiejszych. O wiele łatwiej można natrafić właśnie na kolorową gąsienicę.
Artur Hampel