Zanim wylądował nad brzegiem, okolica zupełnie opustoszała. Stali bywalcy stawu wiedzą, że z krogulcem nie ma żartów. Mimo niewielkich rozmiarów (jest nieco mniejszy od jastrzębia) nie ma żadnych problemów z chwytaniem drobnego ptactwa, które jest jego ulubionym pożywieniem. Sukces polowań zawdzięcza niesamowitej zwinności, a godne podziwu manewry wykonuje przy naprawdę dużych prędkościach. Do tego jest bardzo wytrwały w walce o ofiarę. Nic dziwnego, że gdy tylko jego sylwetka zamajaczyła nad łąką, nagle zrobiło się dziwnie cicho.