Któż by chciał zostać pożarty przez swoją ukochaną? No pewnie, że nikt. Darownik przedziwny robi zatem co może, by zachować życie. Jak usiłuje wybrnąć z opresji? No oczywiście dając prezent! 

Darownik przedziwny jest ładnym i dość dużym pająkiem, występującym w niemal każdym zakątku Puszczy Białowieskiej. Pojawia się tam, gdzie rośnie bujna roślinność zielna, zarówno w lasach, jak i na obrzeżach.

Pająk „wymyślił” sobie, że najlepszym sposobem, aby „zachować skórę”, będzie wręczenie  partnerce prezentu, tuż przed miłosnym aktem.  Z chwilą, gdy samica darownika zajęta jest podarunkiem (upolowaną zdobyczą), samiec dokonuje aktu skutkującego przetrwaniem gatunku i ucieka. Goni ile sił we wszystkich ośmiu odnóżach. Pośpiech jest wskazany. Musi czmychnąć, zanim oblubienica zainteresuje się nie tylko prezentem, ale również nim samym. Oczywiście w ściśle określonym celu – konsumpcyjnym.

Darownik przedziwny jest jednym z wielu pająków, które nie budują łownej sieci. Polują w sposób aktywny, przeczesując swoje łowisko w poszukiwaniu dogodnego miejsca na zasadzkę.

U wielu gatunków pojąków widać wyraźne różnice w wielkości ciała. U darowników jest nieco inaczej. Samce są tylko nieznacznie mniejsze od samic.
A co się dzieje już po zapłodnieniu? Samica wyszukuje miejsce na założenie pajęczego żłobka, którego pilnuje tak długo, aż potomstwo nie stanie się samodzielne.



Obserwowanie darowników w naturze sprawia wiele przyjemności, choć nie jest to wcale takie łatwe. Są bardzo szybkie i bardzo płochliwe. Przy odrobinie cierpliwości istnieje jednak szansa na osobiste zapoznanie się z ich trybem życia, polowaniami, a nawet zalotami.
Nie są to pająki groźne dla ludzi, jak zresztą większość naszych krajowych pająków. Bez większych obaw można zatem obserwować jak samica pilnuje przychówku.

Zerknijcie jeszcze na wygląd głowy darownika - z bliska przypomina głowę małpy. Może wy macie inne skojarzenia, ale mi takie właśnie nasunęło się jako pierwsze.

Cykl: "Wędrując po Puszczy". Autor: Artur Hampel