W ostatnich latach obserwujemy stopniowy wzrost liczby zajęcy w Puszczy Białowieskiej. Wcześniej spotkania z tym sympatycznym, małym zwierzakiem należały do rzadkości. Teraz niemal na każdej wycieczce dostrzegamy umykające szaraki.

Zające bardzo sprytnie chowają się w wysokiej roślinności. Wystarczy jednak wejść w głąb śródleśnej łąki, by maluch opuścił zieloną kryjówkę i długimi skokami czmychnął w kolejne tajemnicze miejsce.