Zwierzęta przechodzące nocą nieopodal kamer potrafią być bardzo tajemnicze. Lisa udało się rozpoznać po charakterystycznej sylwetce i puszystym ogonie. Skradał się, ostrożnie omijając rosnące wokół młode iglaki.

Tegoroczny wysyp żołędzi to również znakomita wiadomość dla niego. Lisy za samymi żołędziami wprawdzie nie przepadają, ale nadmierne owocowanie dębu zawsze oznacza wzrost liczebności norników. Te zaś są ulubionym lisim przysmakiem. Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższym czasie pokarmu mu nie zabraknie.