Stał ukryty w ciemności, choć łania wyczuła go już z daleka. My mogliśmy dostrzec jego obecność dzięki parze świecących oczu. Wkrótce podszedł do wybranki, ta zaś nieśmiało wycofała się na kilka kroków. Wcale jednak nie była przestraszona. Okrążyła adoratora przyglądając się mu z wyraźnym zainteresowaniem. Jeleń mógł się już cieszyć przychylnością łani. Krokiem zwycięzcy poszedł w ślad za nią.